Posty

Gusta, guściki – trendy, trendziki.

Obraz
Gust jaki każdy ma, to widać, ale o gustach się nie dyskutuje, za to o trendach tak i niestety nie wszystkim to co modne, „trendi”, się podoba, lubuje, czuje i pasuje. Choć są tacy, którzy za wszelką cenę chcą być modni, powalać, zachwycać i w ogóle wyglądać jak milion dolarów to jednak trzeba pamiętać o kilku ważnych kwestiach. Bez nich, nawet najmodniejsza osoba wywoła jedynie ironiczny uśmiech lub zdziwienie na twarzach albo stanie się szyderczym pośmiewiskiem, co gwiazdom szczególnie czynią media. Nie będę skupiać się na ciuchach, makijażu czy fryzurach, bo to nie blog modowy. Skupię się na dodatkach, bo przecież to blog o rękodzielniczej biżuterii. Zasada #1 Duża (puszysta) osoba powinna wybrać większe dodatki w kolorach przełamujących kolor stroju lub podkreślające kolory makijażu. Długi wisor lub sznur z wisiorem optycznie wyszczupli sylwetkę. Podobnie długie kolczyki wyszczuplają twarz. Kolory odwracają uwagę od tuszy i dodają pozytywnych wibracji. Za to bardzo

Mam jedną rączkę „bardziej”...

Obraz
Poranki nie są domeną artystów, raczej wstają świtem koło południa, kiedy już wszystkie tkanki zdążą się mega wyspać i od razu można przystąpić do projektu. No, może tylko kawa, papieros i do dzieła. Inaczej ma się sprawa, gdy noc przesypiasz średnio jedną na trzy a pobudkę masz coś koło 7:00 rano. Tak było i tym razem ( w kółko to samo i dziwię się, że jeszcze nie przywykłam), więc średnio pogodzona, ale pogodzona, z sytuacją przemieszczałam się w kierunku czajnika, aby zrobić sobie kawę. Ci, co choć raz mnie odwiedzili wiedzą, że Slalom Gigant i Wielka Pardubicka to „mały pikuś” w porównaniu z tym jak należy się tu poruszać bez ryzyka utraty zrowia, palca tudzież głowy. Niestety nieprzytomna z niedobudzenia zapomniałam o wszelkich zasadach podnoszenia nóg i sterczący róg koca stał się mordercą mojej dłoni. Fiknęłam na jakieś 3 metry w przód po to, żeby ostatecznie wywinąć orła na kafelkach. Resztki instynktu samozachowawczego kazały mi bronić się przed nimi prawą ręką.

Siła przyciągania

Obraz
Jest taki worek w mojej Cudo-wiankowej Magicznej Skrzyni. Worek pełen skarbów – turkmenitu, bursztynu, muszli, koralu i innych cudów. Od jakiegoś czasu myśl o nim i jego zawartości nie daje mi spokoju. Jestem wobec niego jakby na gumce: im bardziej odsuwam od siebie zajrzenie do niego i dalsze tworzenie tym bardziej mnie do niego ciągnie. Moje dłonie jeszcze nie do końca zdrowe i nie chcą słuchać mózgu, dlatego trzymam się prostych wzorów i elementów, ale czuję mocno, że nie wygram z moim Twórczym Duchem, który brutalnie stoi w opozycji do moich chwilowych, technicznych możliwości i na każdym kroku w kierunku Magicznej Skrzyni szepce „no dalej, zabierz się w końcu za to”. 

Co zyskasz robiąc figurki z kasztanów?

Obraz
Kto z nas nie robił jako dziecko ludzików z kasztanów i żołędzi? Zbieranie kasztanów, spacer do lasu czy parku po żołędzie to była niesamowita frajda, a potem wieczorne, rodzinne dorabianie im rączek i nóżek z zapałek oraz innych elementów było lekarstwem na jesienną nudę i melancholię. Dlaczego jako dorośli zaniechaliśmy tą czynność? Jeszcze ci, co mają dzieci coś tam „polepią”, ale reszta z nas? Dlaczego? Pytam się. Nie okradajmy się z dobrodziejstw natury, kiedy to tak na nas dobrze wpływa. Poza tym, to też tak jakby rękodzieło ;) :P Do dzieła więc!!!

Nie jestem przedsiębiorcą

Obraz
Nie jestem przedsiębiorcą.  Jestem zwykłym rzemieślnikiem – hobbystą, samozwańczym artystą.  Tworzę dla siebie i przyjaciół. Jednak wielu z moich artystycznych przyjaciół jest przedsiębiorcami. Wytwarzają oni istne dzieła sztuki, które potem próbują sprzedać, aby móc zwyczajnie żyć, kupić chleb, opłacić rachunki oraz kupić nowe materiały na kolejne wyroby. Niestety, nie dość, że rękodzieło zawsze było traktowane po macoszemu, to na dodatek rządzący w tym kraju odwrócili się do przedsiębiorców d*pą. Dlaczego ludzie kreatywni, zaradni i obrotni są karani za swoją pasję? Dlaczego ludzie, którzy nic w życiu nie osiągnęli odcinają powietrze tym, którzy mogliby ich wynieść na szczyty rozwoju gospodarczego? Jak można być takim ignorantem? Ach, tak, wiem, z zazdrości, zawiści i nienawiści, ale czy to od razu znaczy, że należy zostawić po sobie spaloną ziemię, a inteligencję wpakować w szare mundurki i kazać zapitalać w państwowym pegeerze dla wodza za sławną już miskę ryżu?

...

Obraz
Dawno mnie tu nie było, wiem i wiem też, że zaglądacie na fp, gdzie czuć od Was wyczekiwanie: kiedy „coś” nowego? Ciężko będzie, szczerze powiem, gdyż jakoś nie potrafię przejść od bardzo długiego czasu do porządku dziennego po tym, co mi się przydarzyło, a nie była to miła rzecz i dała mi bardzo do myślenia. Napiszę jedno: żal. Żal „d” ściska jak ludzie ze zwykłej zawiści potrafią okazać się hipokrytami, kłamcami, niszczycielami oraz złodziejami i w ostateczności mega tchórzami. Wychowano mnie tak, że jak mi się coś nie podoba to odwracam wzrok i idę dalej. Nauczono mnie szacunku do ludzi i ich pracy – KAŻDEGO człowieka i KAŻDEJ pracy i bez względu czy mi się jej efekty podobają czy nie, jak nie mam nic mądrego lub miłego do powiedzenia to milczę. A już tym bardziej nie wyzywam twórcy i nie niszczę przedmiotów czyjejś pracy... Niedopuszczalny jest dla mnie hejt w jakiejkolwiek formie z jakiegokolwiek powodu. Hejt jest aktem agresji (agresja rodzi się z kompleksów i

Warsztat

Obraz
Każdy rzemieślnik wie, że dobry warsztat to podstawa i nie tylko chodzi o pomieszczenie z narzędziami i miejscem do pracy. Chodzi także o wyćwiczenie swoich umiejętności. Każdy, kto chciałby być rzemieślnikiem wie, że potrzeba dużo czasu, cierpliwości i pracy, aby „coś” osiągnąć. Narzędzia i miejsce to sprawa drugorzędna, zawsze można wyodrębnić sobie jakiś kąt w piwnicy czy szopce, a sprzęt kompletować sukcesywnie w miarę możliwości, podobnie jak surowce i materiały. Jeśli mamy już „swój kąt”, mamy materiały i chcielibyśmy działać, co nam jest w sumie potrzebne? W moim warsztacie Po pierwsze WYOBRAŹNIA. Jak to mawiał Einstein: „logika zaprowadzi cię z punktu A do punktu B, wyobraźnia – wszędzie.” Zdolność do tworzenia w świadomości czegoś nowego w stosunku do uprzedniego doświadczenia nazywamy wyobraźnią. Przejawem wyobraźni bogatej jest przede wszystkim łatwość i szybkość tworzenia wyobrażeń wytwórczych, aby wykorzystywać swe obserwacje, wiedzę i doświadczenie d